Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KS Chełmża. Gdzie się podziali nasi siatkarze?

Karol Śliwiński
Co słychać u siatkarzy z KS Chełmża?
Co słychać u siatkarzy z KS Chełmża? Bartek Zadrażyński
W minionym sezonie KS Chełmża skompletowała silny i perspektywiczny skład, który pozwolił na wygranie rundy zasadniczej w II lidze siatkówki mężczyzn.

Jednak problemy finansowe wykluczyły drużynę z dalszej gry w play-off, a w konsekwencji doprowadziły do wycofania zespołu z rozgrywek w sezonie 2016/2017. Jak potoczyły się dalsze losy siatkarzy, którzy rok temu tworzyli skład KS Chełmża?

Siedmiu spośród dwunastu zawodników nadal występuje na szczeblu ligowym. Byli chełmżanie obrali głównie dwa kierunki dalszego rozwoju - Nakło i Grudziądz. To drużyny z tej samej drugoligowej grupy, w której występowała KS Chełmża.

Nakielską drużynę zasilili Wojciech Kozłowski, Kacper Zieliński i Kamil Owczarczyk. Pierwszy może liczyć na regularne występy. Ponadto został mianowany kapitanem Womixu NTS Trójki Nakło. Trochę rzadziej na boisku pojawia się grający na ataku "Zielak". Nie może jednak narzekać na brak obowiązków, bo grę w zespole łączy z pracą w Bydgoskiej Akademii Siatkówki Sebastiana Tylickiego, byłego trenera KS Chełmża. Z kolei nabierający doświadczenie Owczarczyk nieźle zaczął sezon i już po inauguracyjnym meczu przebił się do pierwszego składu. W ostatnim czasie musi jednak pauzować ze względu na kontuzję, której doznał na rozgrzewce przed jednym z meczów.

Niestety obecność byłych chełmżan zasadniczo nie wpłynęła na poprawienie wyników drużyny z Nakła. Podobnie jak przez większą część minionego sezonu plasuje się ona na przedostatnim miejscu ligowej tabeli. - Słaby początek to brak normalnego okresu przygotowawczego. Początkowo nie było wiadomo czy w Nakle nadal będzie II liga. Z przyczyn od nas niezależnych późno zaczęliśmy treningi, a skład był dopinany na ostatnią chwilę. Pojawiło się wiele nowych twarzy, więc potrzebujemy czasu na zgranie. Po przegranej w Świnoujściu wzięliśmy się na poważnie do roboty. Wierzę, że będzie już tylko lepiej - wyjaśnia Wojciech Kozłowski.

Z kolei do Stali Grudziądz przenieśli się Damian Gajewski, Łukasz Detmer i Mateusz Lejman, który do KS Chełmża dołączył dopiero pod koniec minionego sezonu. Dwaj pierwsi nie mają problemu z przebiciem się do podstawowego składu. Grający na pozycji libero Detmer myśli o dalszym rozwoju siatkarskim i stawia przed sobą ambitny cel. - Ze zdrowiem jest u mnie znacznie lepiej. To zmotywowało mnie do dalszego grania. Jeżeli forma będzie stopniowo szła do góry to myślę, że zespół z I ligi jest w moim zasięgu. W siatkówkę gram już prawie dziesięć lat i mam nadzieję, że będę to robił jeszcze przez długi czas. Na razie nie mam zamiaru rozstawać się z tym sportem - zaznacza.

Największy sportowy awans zaliczył jednak Piotr Sieńko, który z Chełmży trafił do Łuczniczki Bydgoszcz, zespołu występującego w PlusLidze. Na boisku pojawia się jako zawodnik wchodzący z ławki, ale podkreśla, że nie to jest dla niego najważniejsze, a dobro drużyny. Sieńko bardzo profesjonalnie podchodzi do powierzonych mu obowiązków i nie ukrywa, że zawsze celował w grę dla swojego rodzinnego miasta. - Chciałem zostać w klubie dwa sezony temu, ale wtedy trenerzy postawili na kogoś innego. Teraz udało się wrócić. Lubię wyzwania. Stagnacja mnie nudzi. Siatkówka na niższym szczeblu jest łatwiejsza pod względem taktycznym. PlusLiga to gra szybsza i bardziej kombinacyjna. Duża jest też różnica w kwestii spraw organizacyjnych.

Pozostali zawodnicy z chełmżyńskiej kadry nie związali się z żadnym ligowym klubem. Przemysław Kierys i Marcin Szczechowicz zdecydowali się na siatkówkę w amatorskim wydaniu. Szczechowicz zdradza, że pod względem organizacyjnym ten system rozgrywek niewiele różni się od profesjonalnej siatkówki. Były zawodnik KS Chełmża podkreśla też, że kluczowa dla niego była możliwość regularnej gry. - Wiadomo, że w II lidze jest o wiele wyższy poziom i można się więcej nauczyć, ale mi chodzi przede wszystkim o grę. W drużynie ligowej nie dostawałem zbyt wielu szans na boisku. Wróciłem więc do ligi amatorskiej. Zarząd firmy, w której pracuję bardzo lubi siatkówkę i finansuje nam potrzebne rzeczy. W takiej lidze grają ludzie, którzy mieli kontakt z tym sportem, ale pewne czynniki uniemożliwiły im dalszy rozwój. Mamy normalny terminarz. Każdy zespół posiada swoją halę i swoich sędziów. Jeśli chodzi o treningi to mieliśmy trenera, ale z niego zrezygnowaliśmy i sami trenujemy. Nasze doświadczenie nam na to pozwala - tłumaczy Szczechowicz.

Pozostali zawodnicy, czyli Michał Nowicki, Dariusz Kordziński i Rafał Nowakowski po odejściu z Chełmży nie kontynuują swojej kariery siatkarskiej. Mianowany w zeszłym sezonie kapitanem Nowicki nosił się z tym zamiarem od długiego czasu. Słynący z atomowych ataków zawodnik nie ukrywa, że upadek KS Chełmża znacznie ułatwił mu ostateczną decyzję. Podobnie było w przypadku "Kordzika", który już przed rokiem miał nie pojawić się w chełmżyńskiej drużynie. Ostatecznie został z nią do końca i dopiero teraz zrezygnował z dalszych występów. Natomiast Nowakowski odrzucił oferty z innych klubów, bo uznał, że trudno będzie mu pogodzić studia z dojazdami na treningi. W związku z tym wybrał akademicką drużynę na UTP, a poza tym siatkówkę ograniczył do przyjemnego spędzania wolnego czasu.

Wielka szkoda, że nie możemy już wspólnie reprezentować barw drużyny z Chełmży. Każdy musiał pójść w swoją stronę, chociaż staraliśmy się żeby dalej razem grać - skomentował Łukasz Detmer. Budujące są jednak słowa Mateusza Lejmana. - Obecnie ja i kilku zawodników gramy w Grudziądzu, ale jakiś kontakt z pozostałymi chłopakami z dawnej chełmżyńskiej drużyny się utrzymuje. Liczymy na to, że za jakiś czas uda nam się jeszcze wyjść wspólnie na siatkarskie parkiety jako jedna drużyna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelmza.naszemiasto.pl Nasze Miasto