Uwięziona i gwałcona w Chełmży - są nowe fakty! "To jej zemsta" - twierdzi Adrian K.
Od czerwca br. Adrian K. przebywa w areszcie. Obecny okres tymczasowego aresztowania kończy mu się 6 grudnia, ale prokuratura już wystąpiła do sądu o jego przedłużenie. Śledczych interesuje kwestia poczytalności mężczyzny. W listopadzie został on poddany standardowemu, jednorazowemu badaniu sądowo-psychiatrycznemu. - Oczekujemy na opinię biegłego z tego badania. Jeśli zrodzi u nas wątpliwości, skierujemy Adriana K. na obserwację psychiatryczną (może trwać do 6 tygodni), by mieć bardziej szczegółowe dane - nie kryje prokurator Jarosław Kilkowski. 8 listopada br. Prokuratura Okręgowa w Toruniu zmieniła zarzuty dla Adriana K. W świetle opinii biegłego o obrażeniach kobiety nie ma już mowy o spowodowaniu u niej ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nadal są to jednak zarzuty najcięższego kalibru. - Podejrzanemu zarzucamy usiłowanie zabójstwa, kilkukrotne zgwałcenie kobiety ze szczególnym okrucieństwem, pozbawienie jej wolności oraz spowodowanie uszkodzeń ciała trwających powyżej 7 dni. A wszystko to w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli tak zwanej recydywy - podkreśla prokurator Jarosław Kilkowski.