Pojawiło się z polecenia Archidiecezji Łódzkiej. Zdaniem mieszkańców Brzezin, to zemsta za pozwy w sprawie zbyt wysokich opłat za pochówek. Archidiecezja tłumaczy, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego, a ławki przeszkadzają w przemieszczaniu się między nagrobkami.
- Gdy na początku 2019 roku pochowałem na brzezińskim cmentarzu ojca i musiałem wydać blisko 5 tys. zł, postanowiłem założyć ruch „Stop cmentarnemu wyzyskowi” - mówi Sławomir Pawlik z Brzezin. - Razem z grupą mieszkańców postanowiliśmy przeciwstawić się monopolowi cen dyktowanemu przez Archidiecezję Łódzką.
Do sądu trafiły pozwy przeciwko zarządcy nekropolii. Do tej pory udało się wywalczyć jedną ugodę, drugie powództwo zostało uznane w części.
- Ogłoszenie o ławkach pojawiło się krótko po tym - mówi Sławomir Pawlik. - Dla mnie to oczywista złośliwość i zemsta za krytykowanie zachłanności kleru, pokazanie naszego miejsca w szeregu.
Z ogłoszenia wynika, że na terenie cmentarza niedozwolone jest „zabudowanie grobu wykraczające poza powierzchnię miejsca grzebalnego, ustawianie ławek i utwardzanie wokół miejsc grzebalnych”. W kolejnym akapicie Archidiecezja ostrzega, że „ławki mogą być usunięte bez powiadomienia dysponenta grobu”.
- Chcieliśmy przypomnieć mieszkańcom o obowiązującym regulaminie - wyjaśnia ks. Paweł Kłys, rzecznik łódzkiej kurii. - Ze względu na toczące się postępowania sądowe na cmentarzu często odbywają się różne kontrole. A ławki utrudniają chodzenie po nekropolii, zwłaszcza podczas pogrzebów. Nie wyznaczyliśmy terminu ich usunięcia.
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?