Sprawa została nagłośniona na Facebooku kilka dni temu. Dotyczy Chełmży i handlu kocimy skórami. - Jakiś czas temu dotarła do nas informacja o tym, że ktoś składa propozycje sprzedaży kocich skórek w celach leczniczych - czytamy w jednym z postów. - Wszystko ma się odbywać na zasadzie od słowa do słowa i po sąsiedzku.
Internauta zgłosił sprawę na policję. - Potwierdzamy, że otrzymaliśmy takie zawiadomienie - informuje mł. asp. Wojciech Chrostowski, rzecznik prasowy KMP Toruń. - Śledztwo prowadzi teraz prokuratura.
Na razie sprawa jest na wczesnym etapie. - Mogę powiedzieć, że mamy zgłoszenie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa - mówi Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu. - Chodzi o handel kocimy skórkami, które miały być pomocne przy zwalczaniu różnego rodzaju schorzeń.
To niestety nie pierwszy taki przypadek, gdy ktoś oferował sprzedaż kocich skór. W 2009 roku dziennikarze "Dziennika Wschodniego" nawiązali kontakt z osobą, która hodowała koty, a potem w bestialski sposób je zabijała. Jak twierdziła, skórki pomagają na korzonki i bóle kręgosłupa. Rok później mężczyzna został skazany na 10 miesięcy prac społecznych i 5 tysięcy złotych grzywny.
Do bulwersującej sprawy z Chełmży wrócimy.
Szczyt motoryzacyjnej oszczędności? Koszt przejechania stu kilometrów tym autem to zaledwie... 8 złotych/TVN TURBO
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?