Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rafał Nowakowski: Dobrze się czuję w KS Chełmża

Karol Śliwiński
Rafał Nowakowski (na zdjęciu w czerwonej koszulce z nr 3) nie żałuje przejścia do KS Chełmża
Rafał Nowakowski (na zdjęciu w czerwonej koszulce z nr 3) nie żałuje przejścia do KS Chełmża archiwum GP
Rafał Nowakowski w sezonie 2015/2016 dołączył do KS Chełmża. To bardzo utalentowany i perspektywiczny 19-latek. W rozmowie z chelmza.naszemiasto.pl zdradza swoje przemyślenia dotyczące siatkówki i przepisu na sukces. Zawodnik bardzo pozytywnie wypowiada się o chełmżyńskim zespole i chwali sobie współpracę z trenerem i pozostałymi kolegami.

Karol Śliwiński: To Twój debiutancki sezon w KS Chełmża. Czujesz się już w pełni skonsolidowany z zespołem?

Rafał Nowakowski: To bardzo zgrany zespół. Wielu zawodników znałem wcześniej, ale gra z nimi wszystkimi w jednej drużynie to zupełnie coś innego. Cieszę się bo od początku w KS Chełmża była pozytywna atmosfera, więc dobrze się tu czuję.

Jak wspominasz swoje początki w Chełmży? Skąd w ogóle pomysł żeby stać się zawodnikiem KS-u?

RN: Przed sezonem intensywnie się przygotowywałem do gry. Treningi były wyczerpujące, ale to nas tylko wzmacniało. Z każdym kolejnym meczem czułem się coraz pewniej jako zawodnik. Zacząłem grać bo było to najlepsze rozwiązanie by godzić sport i siatkówkę.

Jesteś najmłodszy w drużynie. Pomimo tego znalazłeś miejsce w podstawowym składzie KS Chełmża. Spodziewałeś się, że Twoje umiejętności zostaną tak szybko docenione?

RN: W swoim życiu trenowałem z wieloma ludźmi. Często byli starsi i lepsi ode mnie więc jestem do tego przyzwyczajony. Wiek nie odgrywa tu chyba znaczącej roli.

Wcześniej grałeś m.in. w UKS Budowlance Toruń. Odczuwasz duże różnice pomiędzy III a II ligą?

RN: W III lidze grałem przez rok. W II lidze poziom jest trochę wyższy. Najważniejsze, że my jesteśmy na tyle skuteczni, że prowadzimy w naszej grupie. Należy jednak pamiętać, że część zespołów występowała rok temu w niższej lidze, stąd miałem okazję grać przeciwko nim w barwach UKS Budowlanki Toruń.

W tym sezonie KS Chełmża kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Jesteś zaskoczony tak dobrymi wynikami? Z każdym kolejnym meczem chęć podtrzymania tej świetnej passy coraz bardziej się w Was umacnia?
RN: Ważne żeby nie schodzić z odpowiedniego poziomu. Nie należy skupiać się wyłącznie na sukcesach, ale poprawiać swoją grę i cały czas wymagać więcej od siebie, nie patrząc przy tym na rywala po drugiej stronie siatki. W każdym kolejnym meczu trzeba dokładać swoją cegiełkę i budować jeszcze lepszą formę.

To nie jest jednak tak, że wszystkie zwycięstwa przyszły Wam łatwo. Który z dotychczasowych meczów był Twoim zdaniem najtrudniejszy? A może było kilka takich spotkań?

RN:
Z każdych zawodów wyciągamy pewne wnioski i skupiamy się na nadchodzących meczach. Nie wiem czy można powiedzieć, że któreś ze spotkań jest trudne, a inne łatwe. W każdym meczu trzeba uporać się z innym problemem - albo jako zespół, albo jako zawodnik. Zawsze jakaś rzecz sprawia większą trudność, więc ważne by skupić uwagę na tych elementach, które w danym momencie wychodzą i nimi starać się o dobry wynik. Ostatnie dwa mecze przysporzyły trochę emocji i je pamiętam na pewno lepiej niż spotkania z początkowej fazy sezonu.

Myślisz o KS Chełmża w dłuższej perspektywie swoich siatkarskich występów?

RN: Nie wiem co będzie za rok. Nie zwracam na to uwagi i na razie o tym nie myślę. Na te przemyślenia będzie czas po sezonie. Mam jednak nadzieję, że będę mógł dalej grać w tym klubie.

Rozmawiał: Karol Śliwiński

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelmza.naszemiasto.pl Nasze Miasto