Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niezwykła wystawa dziecięcych portretów w Dworku Białoprądnickim

OPRAC.:
Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
Dzieci na fotografiach Wojciecha Prażucha różni kolor czy odcień skór, język, strój. Ale to wszystko różnice czysto zewnętrzne, nieistotne, bo w gruncie rzeczy wszystkie dzieci są do siebie bardzo podobne / fot. Wojciech Prażuch
Dzieci na fotografiach Wojciecha Prażucha różni kolor czy odcień skór, język, strój. Ale to wszystko różnice czysto zewnętrzne, nieistotne, bo w gruncie rzeczy wszystkie dzieci są do siebie bardzo podobne / fot. Wojciech Prażuch
Różni je kolor czy odcień skór, język, strój, ale w gruncie rzeczy wszystkie są do siebie bardzo podobne, mają te same potrzeby, pragnienia czy marzenia. Dzieci. Wystawa fotografii małych mieszkańców różnych zakątków ziemi autorstwa Wojciecha Prażucha od 1 czerwca w wirtualnej galerii Dworku Białoprądnickiego.

FLESZ - Znamy stawki za połączenia międzynarodowe

od 16 lat

Portrety dzieci, ich zamknięte na zdjęciach uśmiechy i emocje – oto bohaterowie wystawy fotografii Wojciecha Prażucha.

Bohaterami wystawy są dzieci z różnych zakątków świata ukazane na tle swego naturalnego środowiska - miejsc, w których się urodziły i przyszło im żyć. Nie jest to pokaz zdjęć przywiezionych z wakacyjnych wczasów w egzotycznym kraju. To opowieść utkana z obserwacji i doświadczeń, zdobytych podczas licznych podróży przez wiele krajów od Ameryki, przez Afrykę, po Azję.

Autorem tej opowieści jest 66-letni Wojciech Prażuch, który dziecięce marzenia o poznawaniu świata zaczął realizować po swoich pięćdziesiątych urodzinach. Od tego czasu z aparatem w dłoni odwiedził kilkadziesiąt krajów na pięciu kontynentach i na tym poprzestać nie zamierza. Podróżując i fotografując czerpie inspiracje z maksymy Antoine’a de Saint-Exupéry’ego: "Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi. Choć niewielu z nich o tym pamięta".

Dzieci na fotografiach Wojciecha Prażucha różni kolor czy odcień skór, język, strój. Ale to wszystko różnice czysto zewnętrzne, nieistotne, bo w gruncie rzeczy wszystkie dzieci są do siebie bardzo podobne. Mają te same potrzeby, pragnienia czy marzenia. Wszystko to bardzo trudno uchwycić obiektywem. Jest jednak jeszcze jeden wspólny elementy wszystkich dzieci, który sprawia, że wszystkie różnice stają się pozorne i nieważne. To uśmiech dziecka. Wystawa „Dzieci” jest również o tym.

„Podróżując po świecie, zastanawiam się, jakie są elementy wspólne wszystkich krajów czy zakątków Ziemi. Na początku, kiedy lista odwiedzanych miejsc była krótka, wykaz tych łączących świat elementów był pokaźny, by z czasem się kurczyć. Dziś, po wielu latach podróżowania, na tej mojej prywatnej liście zostało ich tylko kilka, a jednym z najważniejszych jest uśmiech, szczególnie uśmiech dzieci. Jest on bezcenny, bo jak powiedział Janusz Korczak «Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat»” - zdradził autor wystawy.

Wystawę zatytułowaną „Dzieci”, której towarzyszyć będzie oryginalna muzyka Bogdana Chmury oraz czytany przez Tymka Kretschmera komentarz autora będzie można obejrzeć online od 1 czerwca od godz. 12.00 na naszym Facebooku oraz stronie internetowej Dworku Białoprądnickiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Niezwykła wystawa dziecięcych portretów w Dworku Białoprądnickim - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto