W Głogowie trwa zbiórka pieniędzy na leczenie 30-letniej Klaudii Suszek, której życie wywrócił do góry nogami glejak. Głogowianka walczy z nim od blisko 10 lat, a nawroty połączone z operacjami i chemioterapią zdemolowały jej organizm. W Polsce lekarze rozkładali już ręce po tym, jak Klaudia po kolejnej operacji niemal straciła władzę na swoim ciałem. Nadzieję przyniosła terapia w Niemczech, która wiąże się z ogromnymi kosztami.
Historia jej choroby się 2013 roku, kiedy tuż przed Wigilią zdiagnozowano u niej glejaka. Studiująca wówczas we Wrocławiu głogowianka przeszła operację, która nie pozwoliła jednak na całkowite usunięcie guza. Mimo choroby ukończyła studia, ale w 2019 roku nowotwór urósł ponownie. Klaudia wymagała kolejnej operacji, która sparaliżowała połowę jej ciała. W 2022 roku trzeba było usunąć kolejny odrost. Wszczepiono jej też implant, który reguluje ciśnienie płynu mózgowego.
– Po tej operacji Klaudia tylko leżała i spala. Nie mogła nawet siedzieć i mówić. Nie jadła i nie przyjmowała leków. Lekarze powiedzieli mi dużo strasznych rzeczy, które nie mogą mi przejść przez gardło i piszę to ze łzami płynącymi mi po twarzy. Oni twierdzili, że tak już zostanie, aż nadejdzie koniec i już nic nie mogą zrobić w razie ponownego nawrotu guza – opisuje mama Klaudii, Agnieszka.
Szansę dali im w Niemczech
Pani Agnieszka nie poddała się i zaczęła szukać innych metod leczenia. Tutaj na pomoc przyszła klinika w Duderstadt w Niemczech, która prowadzi leczenie komórkami dendrytycznymi. Pobudzają one układ immunologiczny pacjentów, a produkowane są z ich własnej krwi. Niestety, jeden zastrzyk to koszt około 7000 euro. A potrzeba ich wiele.
– Klaudia dostała już trzy takie iniekcje i czuje się dużo lepiej. Nawet zaczyna już sama stać, mówi i śmieje się nawet często. Przechodzi intensywna rehabilitacje i powraca do życia. Te trzy zastrzyki plus prywatny transport medyczny, dodatkowe wirusy z przeciwciałami onkologicznymi - sfinansowaliśmy sami z naszych prywatnych środków. Niestety, nasze zasoby pienienie już się skończyły – dodaje pani Agnieszka prosząc o pomoc dla swojej córki.
Na apel odpowiedzieli mieszkańcy Głogowa, przyjaciele Klaudii ale też obce osoby, które chcą pomóc w próbie ratowania 30-latki. Na portalu pomagam.pl trwa zbiórka na jej leczenie (można ją wesprzeć pod tym linkiem). Oprócz tego na Facebooku założono grupę z licytacjami dla Klaudii.
Grupę znajdziecie z licytacjami pod tym linkiem.
Do kolejnego zastrzyku, który zaplanowano na 28 lutego, brakuje 18 tysięcy złotych.
Zobacz też:
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?