Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Działają już od ponad pół wieku i przez te wszystkie lata zapewniali nam pyszny miód

Marcin Seroczyński
Być może nie wszyscy mieszkańcy Chełmży wiedzą, że w naszym mieście bardzo prężną organizacją są pszczelarze. Zima to dla nich aktywny czas, który spędzają na warsztatach i szkoleniach, aby ich pszczoły dawały lepszy miód i nie chorowały.

W ostatni weekend, restauracja „Imperium” była miejscem zimowych szkoleń, które odbywały się pod hasłem „Pszczelarska praktyka a nowe rozwiązania”. Tematem wykładów była nowoczesna gospodarka pasieczna z uwzględnieniem współczesnych warunków przyrodniczych. Na jutro zaplanowano drugą część zajęć, tym razem odbędą się one w Wąbrzeskim Domu Kultury. W szkoleniu uczestniczy grupa około 120 pszczelarzy z dziesięciu kół zrzeszonych w Regionalnym Związku Pszczelarzy w Toruniu, który jest organizatorem tych spotkań. Szkolenia są finansowanie z funduszy Unii Europejskiej w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.

Wykłady prowadzi Sławomir Trzybiński, natomiast za sprawne przeprowadzenie cyklu szkoleń odpowiedzialne jest Koło Pszczelarzy im. Edmunda Daronia w Chełmży. Nasi pszczelarze mają napięty harmonogram, ponieważ 5 marca jadą do Przysieka na XXIV Forum Pszczelarzy, które odbędzie się w siedzibie Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Doradztwa Rolniczego. Tam również odbędą się wykłady, będzie można też zakupić produkty pszczele oraz sprzęt.

Koło Pszczelarzy w Chełmży istnieje już ponad 50 lat.

- Chcąc udokumentować ten okres należało sięgnąć do źródeł, zapisków i protokołów, gdyż ludzi z tamtego czasu w większości już nie ma - mówi Henryk Sulencki, prezes chełmżyńskiej organizacji. - Terenowe Koło Pszczelarzy powstało w dokładnie w 1963 roku, a najstarszym zachowanym dokumentem jest legitymacja, zmarłego w zeszłym roku, Lecha Nowickiego z Kończewic. Z protokołów z lat 60. niewiele się dowiadujemy, gdyż są one lakoniczne i ubogie w informacje. Pierwszym prezesem naszego koła był Maksymilian Kemnitz - dodaje pan Henryk.

Działalność koła w latach 70. jest lepiej udokumentowana dzięki pracy pani Genowefy Zientarskiej, która pełniła funkcję sekretarza koła. Prezesem był wówczas Edmund Daroń, który pełnił tę rolę przez ponad 25 lat. Za jego czasów, zebrania odbywały się bardzo systematycznie i miały charakter informacyjno-edukacyjny.

- Pszczelarze wykazywali dbałość o środowisko, wskazywali miejsca, gdzie wycinano drzewa lipowe, a w ich miejsce sadzono topole. Wymieniali się bogatymi doświadczeniami z pracy przy ulach, zapraszali się wzajemnie do swoich pasiek. Organizowano też wycieczki do zaprzyjaźnionych pszczelarzy z Chojnic, Mroczy i Ciechocinka, którzy wzorcowo prowadzili swoje pasieki i dostarczali wielu cennych informacji i wskazówek - kontynuuje nasz rozmówca.

W 1985 roku Terenowe Koło Pszczelarzy w Chełmży liczyło 84 członków, którzy posiadali łącznie 1824 rodziny pszczele.

Edmund Daroń zrezygnował z pełnienia funkcji prezesa naszego koła ze względu na pogarszający się stan zdrowia, a jego obowiązki zostały powierzone Bogumiłowi Szymańskiemu, który pełnił tę funkcję od 1999 roku. Był prezesem przez dwanaście lat. Od 2011 roku chełmżyńskim pszczelarzom szefuje obecny prezes, czyli Henryk Sulencki.

Za osiągnięcia pszczelarskie wręczane są medale i statuetki imienia ks. dr. Jana Dierżona. W Chełmży medalami mogą pochwalić się Bogumił Szymański i Joachim Mynett.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chelmza.naszemiasto.pl Nasze Miasto