3 z 17
Poprzednie
Następne
Cmentarny biznes to nie tylko kwiaty i znicze. Ale szaszłyki, balony i obwarzanki
- Zapraszamy na karczek i szaszłyki prosto z grilla! - głosił napis na jednym ze stoisk przed cmentarzem na łódzkich Dołach. Zresztą zapach smażonych szaszłyków i karczku roznosił się wokół cmentarzy. Jak co roku wielkim powodzeniem cieszyły się obwarzanki, po 5 zł za sztukę. Ustawiały się po nie kolejki. A wybór był duży. Można było kupić obwarzanki o smaku miodowym czy ptysiowym. Natomiast dzieci prosiły rodziców, by kupili ich watę cukrową. Tu wybór też był duży. Sprzedawano ją w różnych kolorach tęczy. Dzieciom też kupowano balony z podobiznami bohaterów bajki „Masza i niedźwiedź”, Dużą popularnością cieszyły się też stoiska ze świeżym chlebem...