W środę 6 maja) Sąd Rejonowy w Toruniu zdecydował o nieprzedłużeniu aresztu dla Bartosza D., podejrzewanego o skatowanie czteromiesięcznego szczeniaka Fijo. Za tydzień mężczyzna opuści areszt. Będzie odpowiadał z wolnej stopy.
- Sąd nie przychylił się do wniosku prokuratora o przedłużenie aresztu dla Bartosza D. - mówi nam Andrzej Kukawski, rzecznik prokuratora okręgowego w Toruniu. - W tej chwili nie znamy motywów, jakimi kierował się sąd. Gdy je poznamy, będziemy rozważali zaskarżenie tej decyzji.
WSZYSTKO O SPRAWIE PAS FIJO - KLIKNIJ TUTAJ
Przypomnijmy. Czteromiesięcznego pieska 27 stycznia tego roku znalazła żona Bartosza D. Fijo miał wybite zęby, połamane żebra i połamany kręgosłup. Podejrzany o skatowanie własnego psa ukrywał się przed policją, a 2 marca został wydany za nim list gończy.
30-latek został zatrzymany w jednym z domów pod Toruniem tydzień później. Podczas przesłuchania twierdził, że przewrócił się na psa i kocha zwierzęta. Bartoszowi D. grozi do trzech lat więzienia.
Psiak od początku kwietnia przebywa w specjalistycznej klinice w Portugalii. Jego tymczasowi opiekunowie z Fundacji dla Szczeniąt Judyta wierzą, że jest możliwe, aby znów stanął na czterech łapach. Fijo spędzi za granicą co najmniej trzy miesiące. Kosztowna rehabilitacja jest możliwa dzięki wpłatom, które wpłynęły na konto specjalnie założonej zbiórki. Zebrano ponad 65 tysięcy złotych, a to wszystko dzięki 14 150 osobom.
Do tematu wrócimy.
Wideo: Info z Polski 10.05.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?